FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj
Forum Ots King Strona Główna
->
Hacki
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Open Tibia Server
----------------
Bugi
Screeny
Postacie
Inne
Hacki
ZaBaWa
Kosz
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
aaa4
Wysłany: Czw 15:00, 14 Cze 2018
Temat postu:
Mezczyzni znow wymienili spojrzenia, ktorych nie umiala rozszyfrowac. Mina zdjela z sukni ledwie widoczny pylek.
-pedicure musial sie zgodzic, inaczej by mnie tu nie bylo. Ale chyba to ja zdecyduje ostatecznie, czy
patron na to zasluguje.
Obaj wpatrzyli sie w nia ze szczerym podziwem, ale to Cillian sie odezwal.
-Oczywiscie.
Zabrali ja do apartamentow, ktore bylyby imponujace, gdyby nie przepelniajacy je odor nieswiezego oddechu, wyziewy uzywek i panujacy w nich mrok. Mina rozejrzala sie po pierwszym pomieszczeniu, niewielkim, lecz umeblowanym z niezwyklym smakiem i za duze pieniadze. Przesunela palcem po polce nad kominkiem pokrytej gruba warstwa kurzu. Alaryk Dewan, syn kupca rolnego, jeszcze przed koronacja Cilliana zdobyl jego laske jako jeden z przyjaciol. A jednak, jak wynikalo z dostarczonych przez pedicure dokumentow, nie piastowal na dworze zadnego liczacego sie stanowiska.
-Kto za to wszystko placi? - Gestem wskazala umeblowanie, ksiazki, akcesoria niezbedne
dzentelmenowi do codziennego zycia.
Edward i Cillian wymienili kolejne spojrzenie, jednak to Edward odpowiedzial:
aaa4
Wysłany: Czw 14:59, 14 Cze 2018
Temat postu: aza
-Od czasow szkolnych, wiem. Ale kto placi za reszte? - Uniosla narecze czegos, co na pierwszy rzut oka przypominalo zniszczone szmaty, lecz przy blizszym spojrzeniu okazalo sie satyna i aksamitem. - To drogie stroje, tak jak whisky w tamtej karafce na oknie, jesli faktycznie nalano ja z butelki, ktora wypatrzylam pod krzeslem. Ksiazki sa dobrze wydane i przeczytane, nie sluza na pokaz, lecz do lektury. Meble to solidna robota.
-Alaryk ma dochody z dobr po ojcu. Jak sie wydaje, reszta w wiekszosci pochodzi... z darow - odparl Cillian.
-Dary milosne... - To mialo sens. W pokoju czuc bylo reke kobiety. - Kobieta o wyrafinowanym guscie, tak?
Edward wydal wargi.
-Tak, kobieta. O jej guscie mozna by pewnie dyskutowac.
Z przyleglego pokoju dobiegl szelest materialu i chrapliwy jek. Edward i Cillian odwrocili sie, ale Mina stanela na ich drodze do drzwi.
-Mozecie isc.
-Powinnismy cie przedstawic - zaoponowal Cillian.
-Chyba nie. - Mina zlagodzila slowa usmiechem. W koncu to krol, nie ma sensu traktowac go nieuprzejmie.
-Ale on nie jest soba - zaprotestowal Edward.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
gRed v1.3 // Theme created by
Sopel
&
Programosy
Regulamin